Forum My lwy Strona Główna My lwy
Forum istaniało do roku 2008. Zostało zniszczone przez spamerów i próbowało powstać,lecz nie udało sie.Dziekuje wszystkim, ktorzy tu pisali...
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trzynasta
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum My lwy Strona Główna -> Opowiadania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak podoba się opowiadanie??
Podoba mi się, niezłe...
40%
 40%  [ 2 ]
Fajna historia
60%
 60%  [ 3 ]
Beznadzieja
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Shatani
Zna króla lwa
Zna króla lwa



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lwia ziemia

PostWysłany: Sob 9:54, 21 Paź 2006    Temat postu:

- Może znajdziemy jakiś wodopój - zapytał Moyo. - chętnie się napiję. - Była już noc i pożądnie się zmęczyli, od czasu ostatniego postoju..
- Dobry pomysł.
Zaczęli przeczesywać las. Po chwili usłyszeli szmer, może to jakieś źródło - pomyślała Shat. Żeczywiście, to był spory strumień. Tylko że zauważyli coś jeszcze - dwa dziwne stworzenia wyglądające jak konie, z tym wyjątkiem, że były o wiele większe. A poza tym wyglądało na to, że mają róg na czole. Jeden Był srebrzysty, drugi był maści bułanej.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Kiedyś Amber opowiadała mi o jednorożcach...
- Myślisz?? Ja zawsze sądziłem, że to tylko takie tam wymysły...
- Możemy to sprawdzić...
Zaczęli powoli się podkradać. Instynkt podpowiadał im, że powinni pozostać niezauważeni. Niestety, stwożenia te szybko wyczuły ich obecność.
- Czego od nas chcecie? Bo chyba nie chcecie nas upolować? - zaśmiał się bułany samiec. - Potrzeba dużego stada lwów aby chociaż próbować upolować jednorożca.
Więc to jednak jednorożce - pomyślała Shatani.
- A co, może mi powiesz, że jesteśmy tylko zwykłymi końmi?? - powiedziała samica.
- Ja tylko... Chej, jak to możliwe, że odgadłaś moje myśli??
- Wiesz, ten róg nietylko pozwala nadziać wroga, ale też sprawia, że potrafimy władać magią. Weźmy naprzykład czytanie w myślach. Nie byłoby to możliwe, gdybyśmy go nie mieli. To kolejne powody, dla których kompletnie nie nadajemy się na przekąskę.
- Nie polowaliśmy na was.
- Więc co robiliście??
- Mamy się udać na szkolenie do elfów, ale do tego strumienia przszliśmy, z powodu pragnienia...
- Wielkie nieba, To przecierz już trzynaście lat, od kąd elfy ostatni raz wezwały kogoś na służbę...
- Czemu??
- Opowiemy wam po drodze.
- Jak to? - zdziwił się Moyo
- My też mamy małą sprawę do elfów. - powiedział samiec.
- A poza tym naprawdę myślisz, że puścimy was samych?? - dodała samica.
- Ale gdzie nasze maniery?? Ja jestem Mirraw, a to Wakliris - powiedział samiec.
- A ja..
- Och, wiem już jak się nazywasz, będąc w czyimś umyśle zawsze sprawdzam jego imię. - powiedziała Wakliris. Moyo już miał się odezwać, gdy mu przerwała. - Twoje imię też znam, Moyo. Najlepiej, jak odrazu wyruszymy. - zdecydowała samica.
- Na elficką twierdzę, zlituj się, nie widzisz, że są wykończeni?? Lepiej znajdźmy jakąś suchą polanę, bo nogi całkiem mi przemokły. - powiedział Mirraw. Shatani dopiero teraz zorientowała się, że stoi w wodzie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Jak podoba się opowiadanie??
Podoba mi się, niezłe...
40%
 40%  [ 2 ]
Fajna historia
60%
 60%  [ 3 ]
Beznadzieja
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 5

Autor Wiadomość
Shatani
Zna króla lwa
Zna króla lwa



Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Lwia ziemia

PostWysłany: Sob 10:04, 21 Paź 2006    Temat postu:

Po odpoczynku zarządzonym przez Mirrawa i Wakliris,postanowiono, że bez dalszej zwłoki zaczną iść dalej. Jednak coś ich zaniepokoiło - krzaki się ruszały.
- Moyo choć, sprawdzimy to.
- Ok.
Podeszli najciszej, jak się dało. Okazało się, że to lwica.
[link widoczny dla zalogowanych]
- Może się przedstawimy, co??
- Dobra.
- Ooo, cześć! Kim jesteście?? - powiedziała nieznajoma.
- Ja jestem Shatani, a to Moyo. A ty??
- Ja jestem Vitri, ale możecie na mnie wołać Vit.Gdzie idziecie??
- My?? Do ruin.
- Naprawdę?! Nareszcie, ja łażę trzy dni po tym lesiei nie mogę znaleźć drogi do ruin. Naprawdę, z nieba mi spadliście.
- Ty też idziesz do elfów??
- Tak, ale szczerze mówiąc miałam nadzieję, żedotarcie do tego ich lasu zajmie mi mniej czasu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum My lwy Strona Główna -> Opowiadania Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin