My lwy

Dena

Pewnie robiliście jakieś głupsta itp.Powiedzcie o tym! Twisted Evil

Ja i moja koleżanka jak wracamy razem to ostatnio do każego kogo spotkamy krzyczałyśmy:

-Witamy w Nowym Jorku!!!!xD New Jork ZAPRASZA!!!!xD

A raz ona sie wydarła do jednej staruszki:

-Witamy w Londynie!!!!xD

No i potem troche gupio mi było... xD

Rysownik

No nie dziwię się. Robiłam dużo dziwneych rzeczy. Na przerwach w szkole często robię dziwne rzeczy(jakbym opowiedziała parę historyjek to byście nie zrozumieli nie zrozumieli, bo to absurdalne poczucie humoru, a często jest też sytuacyjne) i mówię głupoty np.: krzyczę do kolegów:
Małpo, mendo, "Ty rododendronie!", miękkiszu. No, i oczywiście nawzajem. Ale to nie wydaje mi się być jakieś nienormalne.

Maroko

tanczyłyśmy z moją koleżanką w śmietniku jak ktoś przechodził

robiliśmy głupie miny przez szyby do sklepu i ludzie sie dziwnie patrzyli

a kiedy idziemu z koleżanką to coś takiego odwalamy : ja głośno - ej , czy to tutaj okradliśmy tę staruszkę
a ona : nie , tutaj kupowałyśmy ekstazyy i heroinę

a jak dzwonimy domofonem to mówimy :
czy chce pani meble ?
-nie
to wynosimy itd

Rysownik

Ja kiedyś z kuzynami zadzwoniłam na jakiś przypadkowy numer telefonu. Dodzwoniliśmy się do jakiejś staruszki i mój krewniak (starszy) powiedział jej:
- Może pani wygrać piękny przewodnik po górach polskich "Nasze Góry" (nazwa zmyślona), jeżeli zaśpiewa pani jakąś góralską piosenkę.
Uwierzyła w to, ale nie chciała zaśpiewać. A szkoda.

Dena

Ja z koleżanką Sylwią potrawiłam po całym mieście wrzeszczeć na cały akumulator Hakuna Matata,Lion spleep tonight albo Asante Sama O___O xD

Rysownik

I co zrobili ludzie dookoła?

Dena

Albo nie zwracali na nas uwagi,albo sie darli żebyśmy przestały,albo gapili się na nas,albo byli na nas źli,nie wiem dlaczego O__O xD

Raz jechala policja i jak przejechała,to sie z Sylwią darłam za nią:

-Uważaj,jak się jedzie!!xDTu są dzieci ku***!xD
Dobrze,że nas nie przylapali xD

Kiedyś taki kot nie mugł wejść do klatki,ale moj kolega go poznał i mówił,że mieszka pod jedynką.Koleżanka mówiła,że pod 6 ( chyba,bo niepamiętam,ale mówiła) mieszka jej koleżanka i poszła do swojego bloku.Dzwi od klatki były zamkniete,wec jedyne co nam zostało to... Uproszenie o otworzenie dzwi O_O xD No więc kolega zadzwonił pog 6,a ja uklęgłam przed domofonem i błagałam o otworzenie,bo niby "Nie możemy sie do bloku dostać... ;__; " xD I robiłam to tak,że mogłabym sie rozpłakać xD Jakaś babka nam otworzyła i wpuściliśmy kotka xD

Maroko

jak my z koleżanką prosilysmy o otworzenie drzwi i baba nam sie ciagle pytała fdo kogo idziemy , jak sie naazywamy i tak długo to trwało , że wrzasnęłam :
NO OTWÓRZ TO WRESZCZIE BO CIE ZABIJĘ

Dena

I co?Otworzyła?Ja raz za każda nauczycielką jaką spotkałam jakieś tańce wyprawialam za jej plecami xD

Maroko

nie otworzyła Sad

a wczoraj szlysmy z kolezanką i puscilam z telefonu muzyczkę "ciało do ciała " i tanczyłysmy na srodku ulicy a ludzie uznali nas za wariatki